Site Loader

Sprawdzanie indeksacji stron to kluczowy elementy pozycjonowania. Jeśli się tego nie zrobi to nie wiemy czy boty Google były na naszej stronie.

Jeśli ich nie było to strona tak jakby nie istniała, a zatem jakakolwiek praca nad nią nie ma sensu. Tutaj trzeba na bieżąco to wszystko sprawdzać, a wtedy przekonamy się jak to wygląda. To nie jest tak, że raz zaindeksowana strona internetowa wiecznie będzie się tam znajdować. To się często zmienia, a im mamy więcej stron internetowych tym bardziej trzeba się skupiać na tym żeby to sprawdzać. Tylko jak nad tym zapanować nie tracąc zbyt wiele czasu? Potrzebne nam narzędzie index checker google, które zostało stworzone specjalnie dla nas. Można z niego skorzystać i wtedy przekonamy się, że to naprawdę działa bardzo skutecznie. Można wykonywać wiele operacji wyszukiwania na raz. Nie ma tutaj większych ograniczeń, co ma znaczenie dla nas. W przypadku darmowego narzędzia ograniczenie może być pięćdziesiąta linków na tydzień. To nie za wiele. Na pewno dla osób, które bawią się amatorska w strony i pozycjonowanie to wystarczy, ale profesjonaliści nie mają, co szukać z takim narządzeniem, bo nie jest to dla nich nic odpowiedniego.

Nie wszystko, co darmowe jest dobre i tutaj się to potwierdza, dlatego nie ma, co na takie narzędzia tracić swojego czasu.

Narzędzie instaluje się w łatwy sposób i można na bieżąco korzystać ze wszystkich jego funkcji. Każdy sobie z tym poradzi. Wtedy dopiero przekonamy się, że index checker to coś, bez czego do tej pory traciliśmy jedynie czas. Trzeba ten czas nadrobić i trzeba na bieżąco sprawdzać czy wszystkie strony są zaindeksowane, a jeśli nie to trzeba będzie to zrobić ręcznie. Wtedy szybko nasza strona zacznie awansować w wyszukiwarce internetowej. Jeśli zaczniemy korzystać z tego narzędzia to nie będziemy chcieli go zamienić na żadne inne. Te osoby, które raz spróbowały przekonały się, że w pracy przy pozycjonowaniu jest to coś, co trzeba mieć. Im szybciej zaczniemy narzędzie testować tym szybciej się o tym przekonamy.

Post Author: Mirek