W transporcie lekkim (do 3,5t) walka toczy się o każdy kilogram ładowności. Standardowy bus z plandeką zabiera realnie około 8-10 palet i 1000 kg towaru. Co zrobić, gdy klient ma do przewiezienia 20 palet lekkiego towaru (np. styropian, meble tapicerowane)? Kupno drugiego busa i zatrudnienie drugiego kierowcy to podwojenie kosztów. Rozwiązaniem jest wynajem przyczep plandek i stworzenie zestawu.
Prawo jazdy B+E wraca do łask
Aby ciągnąć ciężką przyczepę (powyżej 750 kg DMC), kierowca musi posiadać prawo jazdy kategorii B+E. Kiedyś mało popularne, dziś przeżywa renesans. Zestaw bus + przyczepa może mieć DMC zestawu do 7 ton (3,5t auto + 3,5t przyczepa). To daje ogromne możliwości:
- Ładowność: Realnie można zabrać nawet 2500-2800 kg towaru (zależnie od mas własnych).
- Objętość: Zestaw może mieć nawet 30-40 m3 kubatury.
- Koszty: Przyczepa nie ma silnika, nie psuje się, a jej ubezpieczenie kosztuje grosze. Zużycie paliwa w aucie rośnie tylko o 2-3 litry, a przewozimy 2 razy więcej towaru.
Uwaga na Viatoll i Tachograf
Tu pojawia się „haczyk”. Zestaw powyżej 3,5t DMC w transporcie zarobkowym rzeczy podlega pod przepisy o czasie pracy kierowcy (tachograf) oraz opłaty drogowe (e-toll). Jednak w wielu przypadkach (np. transport na potrzeby własne rzemieślnika, który wiezie swoje wyroby) przepisy są łagodniejsze. Warto dokładnie skonsultować to z doradcą transportowym.
Wynajem – elastyczność dla Twojego biznesu
Nie musisz kupować przyczepy na stałe. Jeśli masz jednorazowy „strzał” na duży ładunek, wynajem przyczep plandek jest idealny. Wypożyczasz przyczepę na kilka dni, podpinasz pod hak swojego busa (pamiętaj o sprawdzeniu uciągu na haku w dowodzie rejestracyjnym – pozycja O.1) i realizujesz zlecenie. To najtańszy sposób na powiększenie możliwości przewozowych Twojej firmy. Zamiast odmawiać klientowi („nie zmieści się”), oferujesz mu kompleksową usługę wynajem powierzchni ładunkowej, której potrzebuje.